Tyramina, czyli największy wróg migrenowców

Znajduje się w niektórych produktach spożywczych i bywa bezpośrednią przyczyną bólów głowy. Gdy w organizmie podwyższa się poziom tyraminy we krwi, dochodzi do przełomu nadciśnieniowego i pojawia się silny, migrenowy napad. Niektóre osoby są na nią uczulone, dlatego powinny unikać zawierających ją produktów.

Gdy słyszymy o bólu głowy spowodowanym produktami spożywczymi, jako pierwszy przychodzi nam na myśl alkohol. Każdy z nas dobrze wie, jakie skutki przynosi nadmierne spożycie napojów wyskokowych – zwykle objawia się kacem, któremu towarzyszy wspomniana wyżej dolegliwość. Jednak mało kto zdaje sobie sprawę, że nawet takie produkty jak czekolada czy ser również mogą być jej przyczyną.

Nie mowa tutaj oczywiście o kacu, ale o migrenowych napadach bólu głowy. Według statystyk, Polacy pochłaniają masę tabletek przeciwbólowych. Niewiele osób zastanawia się nad przyczynami, łatwiej jest sięgnąć po pigułkę – okazuje się jednak, że obserwowanie siebie i ograniczenie spożycia niektórych produktów może pomóc nam pozbyć się tego problemu raz na zawsze.

Jak tyramina wpływa na ból głowy?

Podwyższenie stężenia tyraminy we krwi powoduje jednocześnie wzrost ciśnienia. Wówczas naczynia krwionośne ulegają gwałtownemu skurczeniu, aby po chwili znów się rozszerzyć. Takie gwałtowne podniesienie ciśnienia tętniczego staje się przyczyną migrena">bólu migrenowego. Nie każdy reaguje na ten składnik w ten sposób – tyramina kumuluje się u osób mających zaburzone funkcjonowanie rozkładającego ją enzymu. Gdy stężenie tego składnika we krwi się podnosi, dochodzi w organizmie do tzw. przełomu nadciśnieniowego, co powoduje migrenę, a u niektórych dodatkowo kołatanie serca. Czasem, w skrajnych przypadkach, prowadzi to do zapaści lub śpiączki. Oprócz tego, tyramina może być przyczyną częstych zmian nastroju.

Jak ograniczyć ilość tyraminy w diecie?

Warto prowadzić dziennik spożytych pokarmów, co pozwoli ci na ustalenie spisu produktów oraz ich ilości, które powodują napady migrenowe. Pamiętaj, że w przypadku każdego człowieka jadłospis powinien być ustalany indywidualnie, czasem wystarczy wyeliminowanie z diety tylko niektórych produktów, aby poczuć się lepiej i uniknąć ataków bólu.

• Wszystkie spożywane przez ciebie produkty powinny być świeże, a więc przechowywane jak najkrócej, ponieważ nie dochodzi wtedy do wzrostu stężenia tyraminy. Najlepiej kupuj tyle, ile potrzebujesz na 2-3 dni, aby jedzenie nie zalegało zbyt długo w lodówce.
• Unikaj jedzenia produktów o wysokiej zawartości tyraminy – serów, ryb (marynowanych i wędzonych, solonych), wątroby wołowej (która jest długo przechowywana), anchois, przetworów z soi, win typu wermut czy chianti, suplementy z drożdży, koncentratów mięsnych, sosu sojowego, wątróbki z kurczaka, innych podrobów, salami, kawioru, pepperoni, bananów, awokado, bobu, fig, czekolady.
• Zamiast twardych serów postaw na twarogi, ser ricotta, serek wiejski, kremowe białe.
• Unikaj spożycia długo przechowywanej, fermentowanej żywności.