Skuteczny składnik na cholesterol: monakolina K

Według statystyk, Polacy nie są zdrowo odżywiającym się narodem. Niestety najczęściej sięgamy po tłustą, wysokokaloryczną i tzw. „śmieciową” żywność typu fast food, w dodatku przy niewielkim spożyciu warzyw i produktów pełnoziarnistych. Szacuje się, że ponad połowa dorosłej populacji w Polsce ma podwyższony poziom cholesterolu. Jeśli należysz do tego grona, już dziś powinieneś wiedzieć, że najważniejsza w zwalczaniu tego problemu jest profilaktyka i sięgnięcie po najskuteczniejsze, naturalne środki!

Najprostszym sposobem na pozbycie się nadwyżki złego cholesterolu jest zdrowy styl życia. Jeśli wprowadzisz do swojego życia aktywność fizyczną o umiarkowanej intensywności (rower, basen, regularne spacery), a do tego zmodyfikujesz swoją dietę (mniej nasyconych tłuszczów, więcej steroli roślinnych i nasyconych kwasów tłuszczowych), ten problem najprawdopodobniej odejdzie w zapomnienie. A co jeśli to nie wystarczy? Wówczas do akcji muszą wkroczyć odpowiednie preparaty apteczne!

Królowa suplementów diety na cholesterol

Za stosunkowo nowy i zarazem skuteczny składnik uznaje się monakolinę K. Otrzymuje się ją z czerwonych drożdży ryżu i stanowi naturalną lewostatynę. Według wyników badań, doskonale radzi sobie z redukowaniem poziomu złego cholesterolu.

Przy wyborze preparatu z monakoliną K należy zwrócić uwagę na kilka istotnych kwestii:

• Ekstrakt z czerwonych drożdży ryżu musi być standaryzowany na zawartość monakoliny K,
• Najlepiej, aby zawartość monakoliny K wynosiła 10 mg,
• Niestety, czerwone drożdże ryżu, oprócz tego dobroczynnego składnika, wytwarzają również cytryninę, która może powodować uszkodzenia nerek.  Na szczęście, tylko niektóre gatunki czerwonych drożdży ją wytwarzają, a w większości preparatów jej poziom jest poniżej dopuszczalnej normy.

Bądźmy ostrożni

Należy pamiętać jednak, że środki z monakoliną K mają status suplementów, więc nie powinno stosować się ich zamiast statyn czy innych, przepisanych przez lekarza środków obniżających cholesterol. Oprócz tego, nie wolno zażywać ich w połączeniu ze statynami, ponieważ może to spowodować efekty uboczne, czyli działania niepożądane. Najlepiej brać je pod uwagę jako początkowe „koło ratunkowe” przy pierwszych problemach z podwyższonym cholesterolem.

Czy warto?

Jeśli zastanawiasz się, czy warto sprawdzić możliwości monakoliny K, odpowiedź jest prosta: oczywiście! Zawsze warto śledzić i testować farmaceutyczne nowinki, a suplementy z tym składnikiem będą doskonałym uzupełnieniem codziennej profilaktyki przeciw wysokiemu poziomowi cholesterolu. Jeśli połączymy monakolinę K z aktywnością fizyczną i zdrową dietą, z pewnością osiągniemy zadowalające efekty!