Jedną z lepszych metod zahartowania dziecka i wyrobienia w nim odporności na choroby w późniejszym życiu, jest regularne spacerowanie. Zaleca się to również w okresie zimowym, jednak tylko w przypadku pogody, przy której temperatura nie jest niższa niż -8 lub -10 stopni. Prawdą jest, że dzieci częściej przebywające na powietrzu mają lepszą odporność w dorosłym życiu. Do zimowej przechadzki z maluszkiem trzeba się wcześniej odpowiednio przygotować.
Oczywiście wymagany jest środek transportu dziecka – nosidełko albo wózek. Spacerowanie to jeden ze sposobów na zapewnienie mu odpowiedniego rozwoju, którego wdrażanie należy rozpocząć około miesiąc po urodzeniu. W przypadku porodu zimą, dziecko można stopniowo przygotowywać do pierwszego wyjścia na zewnątrz, najpierw kładąc je w łóżeczku przy otwartym oknie, oczywiście ubierając je wcześniej w taki sposób, jakby wybierało się na spacer.
Stopniowo wydłużamy czas takiego „werandowania” który na samym początku może trwać tylko kilka minut. Trzy tygodnie po takim przystosowywaniu można wyjść z maluszkiem na spacer, najlepiej gdy temperatura nie spada poniżej minus pięciu stopni, nie wieje, nie pada i jest ogólnie dość ładna, zimowa pogoda.
O co należy zadbać przed wyjściem na spacer z niemowlakiem:
- Przed wyjściem posmaruj maluszkowi buzię kremem ochronnym. Taki rodzaj zabezpieczenia stosuje się nie tylko wtedy, gdy jest ciepło. W aptekach i sklepach znajdziesz specjalne kremy ochronne na zimę.
- Najlepszy na spacer jest wózek, w którym zdecydowanie łatwiej jest szczelnie opatulić dziecko. Na materacu należy ułożyć kocyk, gdyż będzie stanowił dodatkową ochronę przed utratą ciepła, a także kołderkę, którą okryjesz maleństwo, a także grubszy zimowy śpiworek. Zimą dobrze jest stawiać w wózku zasłonkę przeciwdeszczową.
- Ubiór musi być ciepły, na tzw. cebulkę. Nałóż maluszkowi kolejno śpiochy, kaftanik, kombinezon, a także rękawiczki i ciepłą czapkę.
- Pora dnia powinna być również przemyślana. W porze zimowej najlepiej wybrać się na spacer w południe, gdyż wtedy słońce jest najwyżej, ale nie należy to do reguły. Dostosuj porę spaceru do rytmu dnia swojego dziecka, pory karmienia, snu, przewijania itd. Miejsce spaceru również ma znaczenie – lepiej aby nie było zbyt zatłoczone, pełne przejeżdżających samochodów. Najlepsze będą parki, lasy, spokojne osiedle. Należy również unikać wiatru, prowadząc wózek w przeciwnym kierunku („pod wiatr”), żeby nie utrudnił niemowlakowi oddychania.
Oczywiście spacery wzmocnią odporność maluszka tylko w sytuacji, gdy nie jest on chory. Wychodzenie na dwór, gdy dziecko ma kaszel, gorączkę, jest przeziębione, może tylko nadwerężyć i tak osłabioną już odporność, a w związku z tym pogorszyć jego stan. Inaczej jest w przypadku kataru, ponieważ świeże powietrze może obkurczyć śluzówkę nosa i zdecydowanie ułatwić oddychanie.
Co o tym sądzisz?