Podstępne kalorie, które warzywa i owoce tuczą?

Od dziecka powtarzano nam, że owoce i warzywa są bez wad: zdrowe, zawierające dużo witamin, naturalne i nieszkodliwe. Jednak z wiekiem, gdy rośnie tendencja do tycia i znajdujemy się w momencie, gdy trzeba zrzucić na wadze stosując dietę redukcyjną, zasada ta może nie do końca mieć przełożenie na rzeczywistość. Nie zmienia się fakt, że owoce i warzywa to źródło zdrowia, jednak niektóre z nich zdecydowanie nie są zalecane na czas diety. Ich nadmierne spożycie może zdecydowanie utrudnić odchudzanie.

Oczywiście nie musimy ich od razu wykluczać ze swojej diety – jednak lepiej mieć na uwadze fakt, że mogą być przeszkodą w zyskaniu upragnionej sylwetki, dlatego nie zaszkodzi ich na ten czas ograniczyć. Inne są „fit” w jednej postaci, podczas gdy poprzez niewłaściwy sposób przygotowania mogą tracić swoje odchudzające właściwości. Oto pięć niepozornych warzyw i owoców, które w nadmiarze tuczą:

1. Awokado – posiada wiele zalet, ale niestety jedzone z nadmiarze nie będzie sprzymierzeńcem w walce o niższą wagę. Jego głównym plusem jest duża ilość zdrowych, cennych tłuszczów, dlatego nie musisz całkowicie wykluczać go ze swojej diety. Stosowane jako cienka warstwa na pieczywie zamiast masła, albo w formie pasty z dodatkiem jajka czy ryby i cebuli, nie zaszkodzi na dłuższą metę. Jedna staraj się nie sięgać po nie zbyt często, a już na pewno nie codziennie, ponieważ w jednym awokado znajduje się około 220 kcal.
2. Arbuz – ta pozycja z pewnością wzbudzi zaskoczenie w wielu osobach, jednak wbrew pozorom arbuz nie składa się z samej wody. Doskonały w gorące dni, odświeżający arbuz, z pewnością nie kojarzy się z tyciem. Mimo to, również zbyt częste jedzenie arbuza może mieć zgubny wpływ. Obecna w nim „woda” składa się w dużej mierze z cukrów prostych, które podnoszą jego kaloryczność. Co więcej, nie będzie zbyt dobry dla osób mających problemy cukrzycowe, ponieważ cechuje się dość wysokim indeksem glikemicznym, który wynosi 75.
3. Banany – wydawałyby się idealną przekąską przed lub po treningu, w dodatku zawierają sporo cennego potasu. Oczywiście co jakiś czas warto po nie sięgnąć, jednak niech nie będą podstawowym owocem w twojej diecie. Średniej wielkości owoc posiada 115 kcal, co nie wydaje się zbyt wysokim wynikiem, jednak tak samo jak arbuz ma wysoki indeks glikemiczny. Powoduje więc szybki wzrost poziomu cukru w organizmie, a potem jego spadek, co może przyczynić się do napadów wilczego apetytu i podjadania między posiłkami.
4. Ziemniaki – uwielbiane przez Polaków, będące dodatkiem niemal każdego obiadu. Same w sobie wcale nie są złe – nie mają zbyt wielu kalorii, zawierają dużo witaminy C i są sycące. Jednak w kwestii ziemniaków często dodajemy im kaloryczności sposobem przyrządzenia i podawania. Gdy zbyt często zakładasz sobie kopiasty talerz ziemniaków, nie licz, że szybko schudniesz. Co więcej, ważne, żeby na diecie redukcyjnej jeść je w formie gotowanej, bez dodawania sosów, śmietany, czy tłuszczu. Najlepiej posyp je koperkiem.
5. Marchewka – i tutaj, ponownie jak w przypadku ziemniaków, chodzi o postać, w jakiej ją spożywamy. Surową chrup na zdrowie, przyczyni się do spadku wagi i będzie doskonałą przekąską. Jednak obróbka termiczna, czyli gotowanie, znacznie podwyższa jej indeks glikemiczny z 30 do 85! Co więcej, gotowana marchew ma mniej wartości.