Słońce, wypoczynek. Plaża nad morzem, albo ta nad jeziorem. Kto z nas nie lubi sielanki w pełni lata? Warto jednak zachować umiar w oddawaniu się przyjemności opalania. Opalanie między 10 a 14 godziną jest szczególnie niebezpieczne z uwagi na nasilone promieniowanie UV, które może nie tylko poparzyć skórę, ale i stać się zaczątkiem czerniaka skóry.
Z kosmetyków ochronnych nie należy pod żadnym względem rezygnować. Podobnie musimy zadbać o odpowiednie nawilżenie organizmu, ponieważ odwodnienie nierzadko idzie w parze z udarem. Osłabienie, ból głowy i mdłości wymagają interwencji lekarza, gdyż są pierwszymi symptomami udaru. Pamiętajmy o stałym dostępie do wody pitnej, również dla psa, jeśli zdecydowaliśmy się go z sobą zabrać i o tym, że opalanie podczas aktywnego wypoczynku jest dużo bezpieczniejsze.
Beta-karoten i „parasol” bezpieczeństwa
Bezpośrednio przed opalaniem zastosuj peeling na całe ciało. Złuszczenie martwego naskórka jest bardzo ważne, gdyż pozwoli uzyskać równomierną opaleniznę. Na kilka tygodni wcześniej zacznij przyjmować tabletki z beta-karotenem, a przynajmniej spożywaj sok z marchewki. Brzoskwiniowy koloryt, który uzyska skóra pozwoli w krótszym czasie osiągnąć brązowy odcień opalenizny.
Jak bezpiecznie się opalać?
Czy oliwa z oliwek pomaga na opalanie?
Masz ogromny wybór kosmetyków z filtrem UV, które ochronią twoją skórę podczas słodkiego plażowego leniuchowania czy piłki siatkowej. Filtr musi zawierać faktor przynajmniej 20, jednak im cera jaśniejsza, tym powinien być wyższy. Rozejrzyj się za spray'em, balsamem lub mleczkiem – przeważnie są wodoodporne, lecz niektóre wymagają ponownego rozprowadzenia na ciele po kontakcie z wodą. Najtańsze znajdziesz na półce w drogerii już za 10 zł. Pod ręką miej nakrycie głowy, czapkę lub kapelusz, nigdy nie wiadomo kiedy okażą się zbawienne.
Łuszczeniu skóry zapobiegniesz stosując po opalaniu balsam nawilżający, jednak wskazane jest by stosować go chociaż dwa razy dziennie. Na ewentualne oparzenia pomogą pianki chłodzące lub okłady z siadłego mleka, które pozostawia się na skórze na pół godziny, po czym delikatnie zmywa letnią wodą.
Oliwa z oliwek i pomidory
Nie jest to żaden przepis na maseczkę na oparzenia. Żywność pomaga zminimalizować ryzyko ich wystąpień. Oliwa z oliwek zwiększa przyswajalność likopenu występującego w pomidorach. Likopen to barwnik, który wnika w powierzchnię skóry, tworząc naturalny filtr przeciwsłoneczny.
Z kolei bogactwo kwasu elagowego zawartego w malinach oraz w truskawkach, niweluje wolne rodniki, które przyczyniają się do powstawania czerniaka skóry i innych nowotworów. Podobne działanie wykazuje zielona herbata, dlatego pij ją w większych ilościach wybierając się na wypoczynek w promieniach słońca, ponieważ jest źródłem antyutleniaczy.
Co o tym sądzisz?