Jeżeli cierpisz na nawracające infekcje intymne, musisz wiedzieć, że według naukowców nie jest to wyłącznie kwestia chwilowego zaniedbania. Nawroty takich dolegliwości mogą sygnalizować pewne braki w diecie. Zmiana codziennego jadłospisu poprzez wzbogacenie go o produkty, które zapobiegają nawrotom może wiele zdziałać. Oto 6 elementów diety pomagających w pozbyciu się infekcji intymnych na długi czas!
Winowajcą większości tego rodzaju problemów jest gatunek grzyba Candida albicans. Spotyka to aż 80% Polek i większość z nich boryka się z tą infekcją więcej niż raz w życiu. Co ciekawe, jest to naturalny element mikroflory pochwy i układu pokarmowego, który w zwykłych warunkach nie wywołuje żadnych komplikacji. Jednak pojawienie się warunków, które sprzyjają jego namnażaniu staje się przyczyną różnych dolegliwości i rozwoju infekcji intymnej.
Co na infekcję intymne?
Jak zwalczyć infekcję intymną?
Takimi warunkami są:
- Długotrwały stres,
- Terapia antybiotykowa albo antykoncepcyjna,
- Osłabienie odporności,
- Uszkodzenia naskórka (np. w wyniku noszenia niewłaściwej bielizny),
- Niewłaściwa dieta bogata w tłuszcze i cukry.
Problem z nawracającymi infekcjami intymnymi nie jest wyłącznie kwestią dyskomfortu – powoduje również dolegliwości emocjonalne. Warto zawczasu im zapobiegać, stosując dietę urozmaiconą w pewne dobroczynne produkty.
Co jeść, żeby zapobiegać infekcjom?
- Miód. Jego obecność na liście może być zaskakująca – w końcu sam w sobie nie ma właściwości antygrzybicznych. Jednak testy przeprowadzone w 2013 roku ujawniły, że ma on działanie zwalczające drożdżaki, ponieważ doskonale sprawdza się w hamowaniu namnażania się grzybów i zmniejsza częstotliwość ich wzrostu. Właśnie dlatego, zamiast cukrów i słodyczy (które powodują ich namnażanie), sięgaj po dobroczynny miód.
- Ryby. To prawdziwe bogactwo witaminy D. Jej niedobór to problem większości ludzi, dlatego jak najczęściej sięgaj po tuńczyka, łososia, sardynki i makrelę. Podstawą walki z infekcjami jest mocny układ odpornościowy, a ryby wspomagają go dzięki zawartości Omega-3. Co więcej, sama witamina D może działać przeciwzapalnie na rozmnażające się drożdżaki.
- Olej kokosowy. W Polsce coraz bardziej rośnie jego popularność. I słusznie! Będzie twoim sprzymierzeńcem również w walce z grzybicą. Tajemnicą jego skuteczności jest obecność trzech kwasów, z których każdy wykazuje właściwości hamujące rozwój drożdżaków. Bardzo łatwo wprowadzisz ten olej do menu, ponieważ możesz stosować go w zastępstwie oleju lub masła.
- Jogurt z probiotykiem. To absolutny must have w przypadku nawracających problemów intymnych. Ma w swoim składzie pożyteczne bakterie, dzięki którym te „złe” nie będą miały możliwości namnażania się. Podobnie działają kiszonki.
- Warzywa bogate w witaminę C. Czyli papryka, natka pietruszki, jarmuż, koperek i czarna porzeczka. Ich działanie opiera się na stworzeniu kwasowego środowiska w jelitach i pochwie. Zlikwidowanie zasadowości przyczyni się do utrudnienia w namnażaniu się grzybów.
- Czosnek. Naturalny antybiotyk, który znajdziesz w każdym sklepie. Chyba każdy zna jego cudowne działanie – przeciwzapalne, bakteriobójcze, przeciwgrzybiczne… W związku z tym doskonale hamuje wzrost drożdżaków.
Co o tym sądzisz?