Częste infekcje dróg intymnych, oddechowych, przeziębienia w okresie zimowym, problemy skórne i ogólna obniżona odporność. Na problemy te, najczęściej sięgamy po proste rozwiązania – leki przeciwbólowe, leki zbijające gorączkę i antybiotyki. W dzisiejszym pędzie jest to prosty sposób na rozwiązanie problemu. Dlaczego jednak infekcję wracają? Odpowiedź jest prosta – działając w ten sposób zwalczamy tylko objawy. Prawdziwa przyczyna niskiej odporności tkwi głębiej i wynika z zaburzeń mikroflory jelitowej.
Jeszcze do niedawna naukowcy spierali się czym jest mikroflora jelitowa i czy w ogóle istnieje. Dziś wiadomo, że tak i jest traktowana jako osobny narząd. Nazywana mikrobiotą waży od 1,5 kg do 3 kg w ciele dorosłego człowieka. Pełni rolę bariery ochronnej przed patogenami, nie pozwalając dostać się im do krwiobiegu. Prawidłowo rozwinięta flora bakteryjna sprawia, że odporność organizmu funkcjonuje w odpowiedni sposób i nie tylko nie pozwala na rozwój chorób i infekcji, ale również nie dopuszcza do rozwoju nietolerancji pokarmowych, alergii wziewnych i pokarmowych.
Co to jest mikroflora jelitowa?
Już na początku XX wieku, rosyjski naukowiec Ilia Miecznikow, użył pojęcia probiozy – procesu polegającego na wprowadzaniu do organizmu dobrych bakterii, które zasiedlając się w jelitach chronią układ odpornościowy gospodarza. Zauważył on, że jego pacjenci, którzy spożywali gęsty, bałkański jogurt naturalny byli zdrowsi, pełni energii oraz dożywali sędziwego wieku.
Niedługo później, do powszechnego stosowania zostały wprowadzone antybiotyki. Leki, które zabijając szkodliwe bakterie, potrafią uratować zdrowie i życie oraz są skuteczne w leczeniu wielu jednostek chorobowych. Niestety, jak każde leki, mają swoje skutki uboczne. Oprócz zabijania patogenów wyniszczają również zdrowe bakterie. Ponadto, szkodliwe bakterie charakteryzuje silny mechanizm obronny – potrafią one nabrać odporności na antybiotyk, który jest przyjmowany w zbyt niskiej dawce. Jeżeli lek nie poradzi sobie z zabiciem wszystkich patogenów, te które zostaną, nabiorą na niego odporności i zaczną znowu się namnażać oraz przechodzić na innych ludzi, którzy będą musieli zażyć inny rodzaj antybiotyku, żeby je zabić. Dlatego tak ważnym jest stosowanie antybiotyku w dawce jaką zalecił lekarz – nawet po szybkiej poprawie zdrowia i samopoczucia.
Prawidłowo zasiedlona mikroflora jelitowa:
- koordynuje pracę układu odpornościowego
- nie pozwala osiedlać się szkodliwym patogenom
- stymuluje wytwarzanie witamin (B12, K, B1, B2, B6)
- wspomaga proces trawienia
- chroni przed powstawaniem nowotworów
Co zrobić żeby zwiększyć odporność organizmu?
Lepiej zapobiegać niż leczyć. Dziś, znając skutki uboczne brania antybiotyków na dużą skale, warto zacząć walkę z obniżoną odpornością od przyjmowania szczepów bakterii przyjaznych dla naszego organizmu. Ważną rolę pełnią probiotyki, prebiotyki wprowadzane do mikroflory jelit oraz odpowiednio zbilansowana dieta – przyjmowanie produktów częściowo sfermentowanych takich jak kiszonki, czy zdrowe, naturalne jogurty, bez sztucznych dodatków.
Co o tym sądzisz?