Kolendra nie jest jedynie zwykłą przyprawą kuchenną. Wyróżnia się nie tylko oryginalnym smakiem, ale i zdumiewającymi właściwościami. Badania naukowe wykazały, że kolendra wspomaga pracę układu pokarmowego, układu nerwowego, działa oczyszczająco i łagodzi obrzęki. Warto poznać wszystkie jej zalety i dowiedzieć się, jaki wpływ wywiera na nasz organizm.
Kolendra – niezwykły aromat i smak
Kolebką kolendry jest basen Morza Śródziemnego i Bliski Wschód. Dziś wiele krajów może poszczycić się uprawą aromatycznej rośliny – znaleźć ją można np. w Gruzji, Pakistanie, Chinach, Argentynie, Maroko czy Syrii. Jej łodygi, korzenie i liście wykorzystuje się do produkcji olejków, nalewek, kremów i balsamów. Uwagę zwraca przede wszystkim charakterystyczny, wyraźny aromat ziela, w którym nuty korzenne przenikają się z goryczką i tonami cytrusowymi. W kuchni doskonale współgra z curry, fantastycznie podkreśla smak ryb, mięs i dań egzotycznych.
Jednak to niejedyne zalety kolendry – przyprawę doceniła również medycyna. Jej lecznicze właściwości wykorzystywane są w różnorodnych obszarach.
Na co kolendra?
Jakie właściwości ma kolendra?
Na nerwy, trawienie, odporność i obrzęki
W składzie kolendry znajduje się spora dawka błonnika pokarmowego. Tadobroczynna substancja ogranicza wchłanianie „złego” cholesterolu przez organizm i reguluje stężenie tego lipidu we krwi. Błonnik włącza się do wielu diet odchudzających, ponieważ nasila uczucie sytości po posiłku i pomaga oprzeć się kalorycznym przekąskom. Korzystnie wpływa też na metabolizm i zapobiega zaparciom. Poza tym kolendra wspiera terapie biegunek, kolek, zgagi i zwalcza problemy z trawieniem.
W oryginalnej roślinie kryją się również olejki eteryczne, w tym linalol, który wspomaga działanie układu nerwowego, uspokaja i ułatwia zaśnięcie – stosuje się go pomocniczo w terapiach nerwic i depresji. Napary z kolendry służą do przemywania zmian skórnych o charakterze zapalnym – łagodzą wykwity, czyraki i działają antyseptycznie. Ze względu na obecność w składzie kolendry kwasów linolowego (omega 6), oleinowego i palmitynowego poleca się ją pacjentom z nadciśnieniem i zaburzeniami gospodarki lipidowej.
Kolendra słynie z silnego działania przeciwobrzękowego, więc sięgają po nią osoby chore na reumatyzm. Dzięki wysokiej zawartości witamin antyoksydacyjnych, zwłaszcza A i C, oraz fosforu wspiera funkcjonowanie układu immunologicznego, zapobiega infekcjom, spowalnia procesy starzenia komórkowego i poprawia kondycję skóry.
Kolendra – oczyszcza i dotlenia
Niewiele osób wie, że kolendra to bogate źródło żelaza. Dlatego jej przetwory powinny znaleźć się w diecie pacjentów zagrożonych niedokrwistością. Żelazo to główny składnik hemoglobiny i szeregu enzymów, ale znaleźć je można również w wątrobie, śledzionie i szpiku kostnym. W organizmie odpowiada za transport tlenu do wszystkich komórek ciała, uczestniczy w powstawaniu czerwonych krwinek, reakcjach immunologicznych i syntezie DNA. Tymczasem niedobory żelaza są powszechne – szacuje się, że występują u prawie 2 mld ludzi na świecie. Według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) zbyt niski poziom pierwiastka we krwi dotyczy ok. 5 proc. całej populacji i aż 40 proc. dzieci z krajów rozwiniętych.
To nie wszystkie argumenty, które przemawiają za obecnością kolendry w diecie. Ziele wykazuje silne właściwości oczyszczające – pomaga pozbyć się z organizmu groźnych metali ciężkich, w tym kadmu, ołowiu i rtęci. Systematyczne przyprawianie nim dań zapobiega również zatruciom tymi toksynami. Podczas infekcji gardła i jamy ustnej można przyrządzać z kolendry odkażające płukanki. Co ciekawe, roślinę stosuje się też w kosmetyce – wytwarza się z niej oryginale perfumy, dodaje do olejków zapachowych i balsamów.
Warto włączyć kolendrę do codziennego menu. Zyska na tym nie tylko smak potraw, ale i nasze zdrowie.
Co o tym sądzisz?