Mówi się, że owoce i warzywa to samo zdrowie. Niekoniecznie musi być to prawda, niektóre z nich zjedzone zimą czy jesienią mogą przynieść nam więcej szkody, niż pożytku. Wynika to przede wszystkim z opryskiwania upraw pestycydami oraz hodowania warzyw i owoców w nienaturalnych dla nich warunkach, gdzie tracą swój aromat i smak, a wraz z nimi wartości odżywcze.
Niską jakość gwarantują nam rośliny importowane, w porównaniu do roślin dostępnych sezonowo. Zapoznaj się z naszą listą, w której przedstawimy z czego w sezonie chłodu i szarugi lepiej zrezygnować.
Jakich owoców nie jeść zimą?
Jakich warzyw nie jeść zimą?
Jesień i zima, a marny pożytek z roślin importowanych
- Jak donosi Environmental Working Group, szpinak plasuje się w gronie warzyw, które są najmocniej skażone pestycydami.
- Jeśli chodzi o wartości odżywcze, cytrusy najczęściej utożsamiamy z solidną dawką witaminy C, jednak niekoniecznie wzmacniają naszą odporność. Ponieważ występują one naturalnie w Afryce, Azji i ciepłych rejonach naszego kontynentu, chłodzą nasz organizm. Choć w środku lata niosą ulgę, nie są najlepszym wyborem w sezonie grypy i przeziębień.
- Kiwi rośnie w Grecji, Włoszech, Francji oraz w Azji. Podobnie jak cytrusy jest owocem chłodzącym. Z uwagi na szczawiany wapnia sprzyja kamieniom nerkowym, a ponadto dostarcza silnej substancji uczulającej, aktynidyny. U osób wrażliwych może wywołać zapaść.
- Bogate w potas pomidory powinny teoretycznie być dla nas źródłem zdrowia, gdyż niedobór tego pierwiastka nierzadko prowadzi do nadciśnienia. Natomiast likopen to w rzeczywistości antyutleniacz, który ogranicza niekorzystny wpływ wolnych rodników na nasz organizm. Pomidory jedzone w sezonie chronią nas przed rozwojem raka i miażdżycy. Kiedy jednak spożywamy pomidory dostarczane w sezonie jesienno-zimowym musimy liczyć się z tym, że są hodowane w dużej ilości nawozów. Jeszcze zielone owoce trafiają do transportu, zatem nie mają czasu nabrać swych zdrowotnych właściwości.
- Spożywane zbyt często banany, najprawdopodobniej w krótkim czasie odbiją się negatywnie na naszej sylwetce. Są zasobne we fruktozę, która błyskawicznie wyposaża nas w dawkę energii, podnosi insulinę, która z kolei strąca poziom cukru. Po zjedzeniu bananów szybko odczujemy odczucie głodu i sięgniemy po następną przekąskę, co w towarzystwie małej dawki ruchu doprowadzi do wzrostu wagi – no cóż, pogoda nie zachęca do wyjścia na spacer, ani jazdy na rolkach, bądź rowerze.
Szkodliwość pestycydów
Według badań, owoce i warzywa hodowane przy dużej dawce pestycydów mogą zwiększać u nas ryzyko otyłości, a także przyczyniać się do powstania insulinooporności i zachorowania na cukrzycę. Wśród głównych zagrożeń wskazuje się m.in. na nowotwór piersi, rak jelit i białaczkę. Cieszmy się zatem wartościami odżywczymi roślin w stosownym dla ich zbioru sezonie.
Co o tym sądzisz?