Niskie libido może być powodem do zmartwień, jednak dzięki właściwie zbilansowanej diecie możemy szybko pozbyć się tego problemu. Zarówno w medycynie ludowej, jak i poważnych badaniach medycznych, potwierdza się wpływ diety na popęd seksualny. Niektóre produkty spożywcze stanowią „naturalne afrodyzjaki”, które pomogą lepiej niż niejeden suplement na potencję!
Zacznijmy od tego, co potencji szkodzi, czyli czego nie powinniśmy jeść, jeśli chcemy cieszyć się udanym życiem seksualnym. Głównym wrogiem i zagrożeniem numer jeden dla popędu są wszelkie tłuszcze nasycone i cholesterol. Dlatego należy zmniejszyć spożycie tłustych potraw (mięs, fastfoodów), a także tych, które mają dużą zawartość soli. Sól to wróg zdrowego stylu życia, dlatego najlepiej ograniczyć ją do minimum!
Co na potencję?
Co jeść na potencję?
Nadmiar cholesterolu i tłuszczów nasyconych może prowadzić do zatkania tętnic, a jak wiadomo – układ krwionośny jest kluczowy dla osiągnięcia erekcji. W związku z tym, aby cieszyć się niesłabnącym pożądaniem, trzeba zadbać o swoje serce i układ krwionośny. Warto włączyć do swojej diety dobre tłuszcze, które znajdują się głównie w orzechach, rybach (głównie łososiu) i oliwie z oliwek. Omega-3 to sprzymierzeniec zdrowych tętnic!
Jedzenie, które pobudzi zmysły
W diecie na potencję ważne są zarówno same produkty, jak i to, w jaki sposób je przyprawiamy. Przyprawy to jeden z lepszych sposobów na urozmaicenie potraw, a jednocześnie swojego życia erotycznego. Dlatego często sięgaj po imbir i papryczki chili, które zwiększają reakcję układu nerwowego. Oprócz tego, poprawiają nasze krążenie, dzięki czemu zwiększamy swoje doznania.
Kolejną ważną zasadą w diecie na libido, jest wypijanie dużych ilości wody. Dziennie spożycie wody powinno wynosić od 1,5 do 2 litrów u osób dorosłych. Warto sięgać po niezbyt tłuste mięso, ryby, owoce i warzywa, jednocześnie starając się jeść w takich ilościach, aby się nie przejadać. Przepełniony brzuch to kolejny zabójca popędu seksualnego, dlatego unikajmy objadania się przed planowanym, namiętnym wieczorem.
Warto zastąpić białe pieczywo tym pełnoziarnistym, a także zamienić jasny makaron i biały ryż na ich ciemne odpowiedniki. Patrząc na ten jadłospis, wiele osób pomyśli, że wygląda to jak zwyczajny zbiór zasad zdrowego odżywiania. Oczywiście to prawda, ponieważ zdrowy, zadbany i wzmocniony od środka organizm, będzie reagował na bodźce seksualne w większym stopniu, niż u osoby prowadzącej niezdrowy styl życia.
Lista sprawdzonych, naturalnych afrodyzjaków
Poza wprowadzeniem zdrowych nawyków żywieniowych i większej ilości rozgrzewających przypraw, należy włączyć do swojego menu kilka szczególnych produktów, które mają faktyczną, potwierdzoną badaniami, moc zwiększania libido. Oto kilka z nich:
- Gorzka czekolada – jednak nie ta z dużą zawartością tłuszczu, ale taka, która jest jak najbardziej naturalna i ma dużą zawartość kakao. Najważniejszym obecnym w niej składnikiem, który oddziałuje na popęd, jest fenyloetyloamina. Przyspiesza puls i wprawia nas w nastrój podobny do uczucia zakochania,
- Łosoś i inne ryby - które są bogate w omega-3. Powodują wzrost dopaminy,
- Orzechy – poprawiają działanie hormonów,
- Seler – stymuluje obszary mózgu, które są odpowiedzialne za kontrolę hormonów płciowych,
- Banany – zawarta w nich bromelina działa dobrze zwłaszcza na męskie libido,
- Awokado – posiada witaminy regulujące pracę hormonów i zwiększa popęd.
Co o tym sądzisz?