Choroba Kwoka, czyli tak zwany syndrom chińskiej restauracji to objawy, które pojawiają się po spożyciu dań z kuchni chińskiej. Pierwszy przypadek tej choroby został opisany w 1963 roku przez dr Roberta Homana Kwoka. Do objawów zalicza się: ból głowy, zaczerwienienie, ucisk w jamie ustnej, kołatanie serca, pocenie się, a nawet chwilowy paraliż.
Lekarze uważają, że za ten syndrom odpowiedzialny jest glutaminian sodu. Ale badania nie potwierdziły tej tezy. Część badaczy twierdzi, że taka reakcja organizmu może być spowodowana alergią i nadwrażliwością na niektóre składnik kuchni azjatyckiej.
Glutaminian sodu stosowany jest w dużych ilościach w tego rodzaju kuchni. Za jego sprawą wzmacniany jest grzybowo-mięsny smak potraw, który określa się jako umami. Przeważnie glutaminian dodawany jest do sosów sojowych. Wszelkie testy przeprowadzane nie wykazują szkodliwego działania dla organizmu.
Za powstawanie objawów tej choroby odpowiedzialne są prawdopodobnie inne dodatki używane w kuchni. W tym przypadku najczęściej wymienia się grzyby i zioła, orzechy oraz wodorosty morskie. Lekarze twierdzą, że wiele z nich może wywołać alergię.
Do tej pory nie zostało wynalezione leczenie przyczynowe tej choroby. Zależnie od stopnia objawów stosuje się leczenie objawowe.
W przypadku gdy objawy są łagodne, które nie sprawią nam większego kłopotu, to nie konieczne jest unikanie potraw kuchni chińskiej. Jednak konieczna jest konsultacja lekarska, aby upewnić się, że nie istnieje ryzyko związane z pojawieniem się silniejszych objawów po spożyciu innej ilości przypraw i substancji.
W naszym kraju syndrom chińskiej restauracji jest rzadką chorobą. Wiąże się to z tym, że chińskie i azjatyckie restauracje używają zamienników przypraw do przygotowania dań.
Powrót do listy