"Występowanie żylaków kończyn dolnych szacuje się na około 30% u kobiet i do 20% u mężczyzn." - źródło: Klinika Ambroziak
Żylaki – jak je rozpoznać?
Poza objawami przedstawionymi wyżej, możemy również rozpoznać u siebie żylaki na inne sposoby. Do głównych objawów wskazujących na pojawienie się choroby lub któryś z jej etapów zaliczyć możemy na pewno nocne skurcze łydek, ich ból podczas stania a nawet siedzenia, a także pojawiające się bóle w okolicach kostek.
Objawem oczywistym i potwierdzającym istnienie żylaków są na pewno pojawiające się pajączki oraz widoczne spod skóry żyły. Zdarza się również zaczerwienienie w tych miejscach i swędzenie.
Aby uzyskać profesjonalną diagnozę, warto jednak udać się do lekarza specjalisty – w tym wypadku flebologa, który po wykonaniu badań i obserwacji stwierdzi, z jaką chorobą mamy do czynienia. Wówczas opracuje dla nas plan leczenia, dzięki któremu wrócimy do zdrowia.
Żylaki – jakie są ich przyczyny?
Jak niemalże każda choroba czy dolegliwość – żylaki również mają swoje przyczyny. Najgłówniejszą jest oczywiście genetyka. Wiele osób po prostu dziedziczy skłonność do żylaków po swoich dziadkach czy innych przodkach. Nie da się ukryć, że to właśnie żylaki odziedziczone występują u większości pacjentów. Jednak istnieją jeszcze inne kwestie, które sprzyjają powstawaniu problemów.
Zaliczyć do nich możemy całkowicie stojący albo całkowicie siedzący tryb życia (tutaj najbardziej narażone są zawody typu: fryzjer, kelner lub też pracownik biurowy, siedzący przy komputerze), ciążę, otyłość, a także stosowanie leczenia opartego na przyjmowaniu hormonów.
Pamiętajmy, że na żylakach przygoda się nie kończy. Często są one objawem niewydolności żylnej, która to z kolei prowadzić może nawet do poważnych owrzodzeń żylnych. A wtedy bez operacji się nie obędzie.
ofesjonalną diagnozę, warto jednak udać się do lekarza specjalisty – w tym wypadku flebologa, który po wykonaniu badań i obserwacji stwierdzi, z jaką chorobą mamy do czynienia. Wówczas opracuje dla nas plan leczenia, dzięki któremu wrócimy do zdrowia.
Co o tym sądzisz?