Starzenie to naturalny proces, który nie omija nikogo – w tym mężczyzn! Choć kobiety zdają się bardziej przejmować efektami upływającego czasu, to również panowie mają pewne powody do niepokoju. Niestety, już po przekroczeniu trzydziestego roku życia w organizmie zachodzą pewne zmiany, w związku z czym powinniśmy zmienić także pewne nawyki. Sprawdź, czego organizm nie wybacza po przekroczeniu trzydziestki!
Czy za mała ilość snu szkodzi?
Czy sól jest szkodliwa?
O jakich zmianach mowa? Po pierwsze, od tej pory w męskim organizmie stopniowo spada poziom hormonu płciowego - testosteronu. Teraz będzie obniżał się o 1% na rok. Skutkiem tego jest przede wszystkim pogorszenie samopoczucia, zmęczenie, większa nerwowość, spadek potencji i libido, a także problemy ze snem. Panowie często zaczynają również tyć, ponieważ spada masa mięśniowa, a wzrasta tkanka tłuszczowa, mają też większą skłonność do depresji. Spadek poziomu testosteronu może więc mieć dość nieprzyjemne skutki, jednak nie tylko o to w tym starzeniu organizmu chodzi – są również inne przyczyny.
Na szczęście możesz w pewnym stopniu zmienić swój tryb życia, co wyjdzie ci z pewnością na zdrowie. W ten sposób zapewnisz sobie dobre samopoczucie i młodość na dłużej!
- Za mało snu – lekarze głoszą wszem i wobec, że śpimy za mało, bo średnio jedynie 6 godzin. Prawidłowa ilość snu to od 7 do 8, ponieważ wówczas czujemy się zdecydowanie lepiej. Jeśli często się nie wysypiasz, doprowadzasz do zaburzenia gospodarki hormonalnej. Wynikiem tego są napady głodu, w wyniku czego tyjesz, a także problemy z pamięcią, koncentracją, pogorszeniem nastroju oraz częstsze bóle głowy.
- Za dużo soli – jeśli często dosalasz różne potrawy i wręcz nie wyobrażasz sobie pomidora lub zupy bez dodatkowej ilości tego składnika, musisz być ostrożny. Zaleca się spożycie tylko płaskiej łyżeczki soli dziennie, a kryje się ona w wielu produktach: chipsach, fastfoodach, gotowych sosach w proszku, keczupie, czy pieczywie. Bardzo łatwo jest więc te minimum przekroczyć. Nadmiar soli powoduje zatrzymywanie wody w organizmie, a od tego krótka droga do miażdżycy i nadciśnienia. Jak wiadomo, podwyższone ciśnienie krwi to nie żarty – zmniejsza ilość krwi docierającej do mózgu, a z czasem może prowadzić do pęknięcia lub zapchania tętnicy oraz udaru mózgu.
- Siedzący tryb życia – po trzydziestce zmniejsza się elastyczność stawów i mięśni, coraz więcej osób w tym młodym wieku zgłasza się do lekarzy z problemami z kręgosłupem. Coraz więcej zawodów opiera się na siedzeniu za biurkiem, dlatego warto wyrobić sobie kilka dobrych nawyków – zamiast samochodem, przejdź się do pracy na pieszo, zamiast windą – wejdź po schodach, w weekendy staraj się wychodzić na spacery, wybierz się czasem na basen, albo zapisz się na sztuki walki lub przejedź się rowerem. Po prostu się ruszaj! Nie musisz uprawiać sportu wyczynowo, ale pamiętaj, że im więcej ruchu teraz, tym mniejsze problemy ze zdrowiem w przyszłości.
- Nie kontrolujesz swojego stanu zdrowia – z organizmem, jak z samochodem – czasem po prostu trzeba zrobić generalny przegląd. Traktuj swoje zdrowie jako priorytet i nawet jeśli nie czujesz, że coś ci dolega, raz w roku wybierz się na konsultacje u lekarza. Zbadaj cholesterol, cukier, ciśnienie krwi, badania krwi i moczu. Badaj się również pod kątem raka jąder – nowotwór ten zwykle dotyka osoby pomiędzy 20 a 40 rokiem życia.
- Piwko do kolacji – niestety, piwo to przyczyna powstawania charakterystycznego „piwnego brzuszka”, który tak często jest widoczny u panów w pewnym wieku. Trunek ten jest bardzo kaloryczny i dodatkowo napędza apetyt. Nie musisz z niego całkowicie rezygnować, ale zdecydowanie lepiej ograniczyć. Zamiast tego wybieraj od czasu do czasu czerwone, wytrawne wino, które nie wyrządzi tak wielkich szkód w twoim organizmie i nie jest tak mocno kaloryczne.
Co o tym sądzisz?