Brak pożądania problemem wielu kobiet. Naturalne metody na libido

Spadek ochoty na seks jest często obiektem niepokoju, zarówno u panów, jak i pań. Pojawiają się myśli, czy problem nie leży w braku pociągu do partnera, wypalającym się pożądaniu, długim stażu związku… Jednak obniżone libido może mieć związek z wieloma innymi czynnikami, z których nie zdajemy sobie sprawy. Jeśli w związku nie ma żadnych większych problemów, rozwiązania należy szukać gdzie indziej. Przedstawiamy najczęstsze przyczyny braku ochoty na seks i sposoby, które pomogą przywrócić sypialnianą równowagę.

Zacznijmy od tego, że nie jesteś sama – szacuje się, że obniżone libido to problem 30% żeńskiej populacji na całym świecie. Biorąc pod uwagę ogrom świata, zgodzisz się, że to dość dużo. Oczywiście często są to zaburzenia chwilowe, z którymi można sobie poradzić. Potrzebne będzie zidentyfikowanie źródła problemu i znalezienie metody, która działa najlepiej właśnie na ciebie.

Co powoduje spadek libido? Najczęstsze przyczyny

Zdarza się, że winne są hormony. W cyklu miesięcznym kobiety występują cykliczne wahania hormonów płciowych, które mają spory wpływ na poziom libido. W związku z tym, w pierwszej fazie cyklu, w organizmie panują estrogeny, które powodują większą ochotę na seks, a po owulacji pojawia się progesteron, który „wycisza” libido. Najniższy jego poziom u większości kobiet występuje przed miesiączką.

Powodem mogą być także tabletki antykoncepcyjne, które wpływają na wrażliwość układu hormonalnego. Kolejnym elementem powodującym zmiany w gospodarce hormonalnej jest tarczyca, która przy chorobie Hashimoto lub niedoczynności powoduje znaczne obniżenie libido. Jeśli podejrzewasz, że może dotyczyć to właśnie ciebie, jak najszybciej przeprowadź odpowiednie badania pod tym kątem.

Oprócz czynników zdrowotnych, przyjmowanych leków, czy np. suchości pochwy występującej najczęściej u kobiet po 50 roku życia, problem może tkwić w psychice lub niewłaściwym trybie życia. Brak szczerości w związku (co do fantazji na temat życia erotycznego itd.), stres, zmęczenie, brak snu, a także problemy, których nie wyjaśniliśmy sobie z partnerem i wciąż mamy do niego jakiś ukryty żal.

Popracuj nad nastawieniem

Trzeba wygospodarować w tygodniu czas dla siebie, starać się zrelaksować – nawet pół godziny poświęcone dla siebie potrafi zdziałać cuda. Jeśli chodzi o kompleksy, nie pozostaje ci nic innego jak zaakceptować samą siebie.

Dużo daje jakaś zmiana (np. fryzura), zrzucenie nadwagi albo nabranie ciała w przypadku niedowagi,  czy uprawianie sportu albo jedzenie zdrowiej dla samej przyjemności. Wtedy szybko zauważysz, że twoje postrzeganie siebie się zmienia i poczujesz się lepiej z samą sobą. Pamiętaj, że najbardziej seksowne są osoby, które są pewne siebie, a swoje wady bardzo często wyolbrzymiamy.

Skuteczne są także łóżkowe eksperymenty, wprowadzenie czegoś nowego do waszego życia seksualnego. Nie bój się rozmawiać z partnerem o swoich potrzebach.

Pomóż sobie za pomocą ziół

W aptekach i sklepach dostępne są naturalne preparaty roślinne, które wspomogą cię w walce z osłabionym popędem seksualnym. W ich składzie znajdują się rośliny o powszechnie znanym działaniu afrodyzyjnym, takie jak:

1. Rozmaryn,
2. Lubczyk,
3. Seler,
4. Żeń-szeń – przeciwdziała stresowi,
5. Wyciąg z kory Muira-Puama,
6. Miłorząb japoński – usprawnia krążenie obwodowe, co może poprawić funkcje seksualne,
7. Korzeń maki – zawiera argininę, która wpływa na pojawianie się miejscowej reakcji na bodźce seksualne.

Pamiętaj, żeby we wszelkie suplementy zaopatrywać się w aptekach, nie ufaj tym dostępnym w internecie – szkoda zdrowia!